Loading...
 

Komunikacja wizualna w kontekście psychoanalizy

W ramach psychoanalizy nie wypracowano wprawdzie jasno określonego warsztatu badawczego odnoszącego się do obrazów, jednak nie sposób zaniechać jej przypomnienia w kontekście omawiania podstawowych zasad komunikacji wizualnej. Wynika to z uznania przez psychoanalityków wyjątkowej roli widzenia w procesie rozwoju każdego człowieka, a także w kulturze [1]. Według Zygmunta Freuda (1856-1939) skopofilia, czyli przyjemność oglądania, należy do najsilniejszych popędów i cechuje wszystkie dzieci, które przyszły na świat bez poważnych wad wzroku. Na doniosłą rolę widzenia w procesie kształtowania osobowości zwracał również uwagę jeden z najwybitniejszych uczniów Freuda, Jacques Lacan (1901-1981) [2]. Opisał on fazę lustra, w którą dziecko wchodzi między 6 a 18 miesiącem życia. Wyznacza ona moment, gdy człowiek zaczyna rozpoznawać siebie jako kogoś niezależnego od matki, a jednocześnie formować wyobrażenie o własnej odrębności. Ta świadomość prowadzi wprawdzie do alienacji, stanowi jednak również punkt wyjścia dla dalszego rozwoju osobowości. Lacan posługiwał się także pojęciem spojrzenia, reprezentującego gotowy i kulturowo usankcjonowany kompleks interpretacji widzenia. O ile przekraczając fazę lustra dziecko uczy się samodzielnego oglądania siebie w otaczającym świecie, to konfrontując się z tak rozumianym spojrzeniem wie, iż jest także oglądane przez innych, a co za tym idzie zastanawia się, czy sprosta przyjętym konwencjom i zmieści się w wyznaczonych regułach kulturowych. Człowiek szybko uświadamia sobie, że nie ma nad tą kulturową strukturą władzy.

Psychoanalitycy analizowali komunikację wizualną w dwóch perspektywach. Pierwszą była kwestia kreacji przekazu wizualnego. Sztuka fascynowała Freuda, jednak nie interesowało go ustalanie historii konkretnych ujęć ikonograficznych, czy ich kulturowego odczytania, ale indywidualne doświadczenia twórców, których odzwierciedlenie znajdował w ich dziełach. Pisał na przykład, że w portrecie Giocondy kryje się wspomnienie matki malarza, a „Leonardowi udało się w uśmiechu Mony Lisy ukazać jego podwójny sens – zarówno obietnicę bezgranicznej czułości, jak i złowieszczą groźbę” [3]. Dla Freuda symbolem głębokich, wewnętrznych przeżyć znajdujących swe odzwierciedlenie w sztuce mógł być zresztą każdy przedmiot, nawet najprostszy, taki jak choćby kapelusz czy szuflada.

Druga perspektywa psychoanalitycznej analizy przekazu wizualnego wiąże się ze strefą jego odbioru. Psychoanalitycy zwracali uwagę na indywidualne postrzeganie ikonosfery, w którym kulturowy wzorzec spotyka się z bardzo osobistym i zazwyczaj nieświadomym nastawieniem. Obraz działa bowiem bardzo często zanim odbiorca zda sobie z tego wpływu sprawę i niezależnie od treści przypisywanych mu przez jego twórcę lub zleceniodawcę. Proces ten uruchamia wspomniana wrodzona przyjemność oglądania, której widz nie potrafi się oprzeć. W przypadkach skrajnych skopofilia może stać się fetyszystyczna, uruchamiając skłonności do przypatrywania się ludziom na przykład w sytuacjach intymnych. Motyw tego specyficznego voyeryzmu jest zresztą często wykorzystywany w kinematografii.

Zaciekawienie Freuda budziły obrazy pełne niesamowitości. Podobno w jego pracowni wisiała kopia słynnego obrazu zatytułowanego "Koszmar nocny" romantycznego malarza Johanna Heinricha Füssliego (znanego także jako John Henry Fuseli, 1741-1825), ukazującego kobietę śpiącą w komnacie. Ani pozycja jej ciała, ani wchodzące do sypialni zwierzęta, czyli fantastyczna małpa i koń z pokrytymi bielmem oczyma, nie zostały przedstawione realistycznie. Tytuł obrazu stwarzał jednak wiarygodne uzasadnienie takiego kompozycyjnego zestawienia, kojarząc się z legendarnym uniwersum pełnym tajemniczych i niebezpiecznych stworzeń. Natomiast w psychoanalitycznej interpretacji tego dzieła zwrócono uwagę przede wszystkim na treści nieświadomości, związane z ekspresją seksualności, pełnej perwersyjnych, a nawet sadystycznych asocjacji.

Johann Heinrich Füssli, Koszmar nocny (1790/1792). Źródło: [https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Johann_Heinrich_F%C3%BCssli_053.jpg]
Rysunek 1: Johann Heinrich Füssli, Koszmar nocny (1790/1792). Źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Johann_Heinrich_F%C3%BCssli_053.jpg(external link)

Było to możliwe, ponieważ psychoanaliza dostarczyła języka opisującego seksualność, dzięki któremu ta sfera życia stała się na swój sposób oczywista i zrozumiała, a w konsekwencji przestała funkcjonować wyłącznie w kategoriach kulturowego tabu. Koncepcja kompleksu Edypa, czy Erosa i Thanatosa, a więc rozwoju oraz zniszczenia, dwóch komplementarnych popędów w ludzkim życiu [4], weszły na trwałe do powszechnie używanego słownika. W rezultacie została przesunięta również granica obrazowania, co miało wielkie znaczenie dla ukształtowania współczesnej ikonosfery.

Koncepcja Freuda stała się istotną inspiracją dla wielu twórców, na przykład surrealistów. Ten wpływ jest zauważalny zwłaszcza w kinematografii [5], [6]. Pierwszy z filmów nawiązujących do myśli Freuda powstał już w 1926 roku w Niemczech i nosił tytuł "Tajemnice duszy", a opowiadał o psychoanalityku i jego pacjencie. Wyreżyserował go George Pabst (1885-1967), który jako konsultantów zatrudnił uczniów ojca psychoanalizy – Karla Abrahama (1877-1925) i Hansa Sachsa (1881-1947) [7]. W kreowaniu obrazów filmowych znaczącą rolę odegrało odwołanie do poetyki snów. Jak pisze Paweł Dybel: „(...) w marzeniu sennym – a następnie w jego językowej narracji – ma miejsce znacznie większa swoboda w łączeniu ze sobą poszczególnych 'przedstawień' i w poddawaniu ich różnego rodzaju transformacjom niż ma to miejsce w wypowiedziach, będących pod całkowitą kontrolą świadomości. W związku z tym możliwe stają się tutaj również różnego rodzaju połączenia między słowami oraz ich transformacje, które są nie do pomyślenia w różnych formach języka potocznego czy w języku naukowym” [8]. Takie ciągi swobodnych skojarzeń odgrywają istotną rolę również w przekazach wizualnych.

Przekonanie o wadze doświadczenia widzenia w rozwoju człowieka potwierdziło wielu uczonych zajmujących się wizualnością. Na przykład John Berger pisał: „Widzenie poprzedza słowa. Dziecko patrzy i rozpoznaje, zanim nauczy się mówić” [9]. Jeszcze mocniej podkreślał to William J.T. Mitchell: „Nie jest po prostu tak, że widzimy w sposób, w jaki widzimy, ponieważ jesteśmy zwierzętami społecznymi, ale jest również tak, że nasze społeczne formy organizacyjne przybierają taką formę, jaką przybierają, ponieważ jesteśmy zwierzętami widzącymi” [10]. Na koniec należy dodać, że podejście psychoanalityczne jest dzisiaj często poddawane krytyce, na przykład ze względu na wspomniany już na początku brak jednoznacznej metody badań nad wizualnością i wynikającą z tego dużą dowolność w formułowaniu wniosków. Przedmiotem polemiki pozostaje również kwestia ustanawiania płci w sferze komunikacji wizualnej. Problem ten stanowi ważny element psychoanalitycznej refleksji, a zarazem pojawiające się w tym kontekście wyjaśnienia są dzisiaj często uznawane za niewystarczające [11].

Zadanie 1:

Treść zadania:
Jakie znaczenia przypisali psychoanalitycy widzeniu w procesie rozwoju człowieka?

Zadanie 2:

Treść zadania:
Podaj przykład obrazu lub filmu, który można zinterpretować w perspektywie psychoanalizy.

Bibliografia

1. Stępień, K.: Analiza i interpretacja obrazów cyfrowych. Analiza kompozycyjna, treści, semiologiczna i psychoanaliza, Kultura i Historia 2018, nr 34 (2), s. 30-71, dostęp:20.08.2020
2. Rose, G.: Interpretacja materiałów wizualnych. Krytyczna metodologia badań nad wizualnością, przeł. Klekot, E., Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2010, s. 138-160.
3. Freud, S.: Sztuki plastyczne i literatura, przeł. Reszke, R., KR, Warszawa 2009, s. 268-271.
4. Freud, S.: Poza zasadą przyjemności, przeł. Prokopiuk, J., Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s.102.
5. Godzic, W.: Film i psychoanaliza. Problem widza, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1991.
6. Żylicz, M., Świerczyńska, J. (Red.): Kino i psychoanaliza. Film na kozetce, Eneteia, Warszawa 2020.
7. Godzic, W.: Film i psychoanaliza. Problem widza, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1991, s. 27.
8. Dybel, P.: Okruchy psychoanalizy. Teoria Freuda między hermeneutyką i poststrukturalizmem, Universitas, Kraków 2009, s. 4.
9. Berger, J.: Sposoby widzenia, przeł. Bryl, M., Fundacja Alteheia, Warszawa 2008, s. 42.
10. Mitchell, W. J. T.: Pokazując widzenie: krytyka kultury wizualnej, przeł. Bryl, M., Artium Quaestiones 2006, nr XVII, s. 282, dostęp:15.07.2020
11. Rose, G.: Interpretacja materiałów wizualnych. Krytyczna metodologia badań nad wizualnością, przeł. Klekot, E., Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2010, s. 152-156.

Ostatnio zmieniona Środa 27 z Styczeń, 2021 21:01:32 UTC Autor: Izabela Trzcińska
Zaloguj się/Zarejestruj w OPEN AGH e-podręczniki
Czy masz już hasło?

Hasło powinno mieć przynajmniej 8 znaków, litery i cyfry oraz co najmniej jeden znak specjalny.

Przypominanie hasła

Wprowadź swój adres e-mail, abyśmy mogli przesłać Ci informację o nowym haśle.
Dziękujemy za rejestrację!
Na wskazany w rejestracji adres został wysłany e-mail z linkiem aktywacyjnym.
Wprowadzone hasło/login są błędne.